Kąpiel kubulka z Calendulą
20:23Kubek już od pierwszych dni życia uwielbia pluskać się w wodzie. Kąpiel od zawsze była rytuałem wywołującym uśmiech na jego buzi. Jedynie podczas choroby , kiedy miał wysoką temperaturę , a ja chciałam ją zbić chłodzącą kąpielą wzbraniał się rękoma i nogami przed wejściem do wanny. Takich sytuacji było jednak tak niewiele, że szybko odchodzą w niepamięć i spokojnie mogę powiedzieć o moim brzdącu, że jest małą rybką. To pewnie po tacie, który również czuje się jak ryba w wodzie, a wieczorna kąpiel mogłaby u niego trwać godzinami.
Podczas kąpieli używamy dwóch kosmetyków, choć równie dobrze moglibyśmy poprzestać na jednym, Kremowa konsystencja Calendula Cream Bath gładko rozprowadzająca się na ciele Kubulka na tyle przypadła nam do gustu, że stosuję ją do mycia ciała. Gdy przychodzi czas na mycie włosków sięgam po uniwersalny Calendula Shampoo & Body Wash, który świetnie się pieni i pozwala nam na tworzenie fantazyjnych piankowych fryzur, a podczas spłukiwania nawet jak przez przypadek dostanie się od oczu, nie ma problemu z nieprzyjemnym szczypaniem. Żel równie dobrze sprawdza się do mycia ciał i wybierając kosmetyki do kąpieli dla malucha można poprzestać tylko na nim.
Wyjście z wanny nie kończy naszego wieczornego rytuału. Oczywiście nie zapominamy o pielęgnacji ciała po kąpieli. W tym przypadku również mamy dwa produkty, które stosujemy na zmianę, co drugi dzień. Jednego dnia sięgam po Calendula Baby Oil Fragrance Free, która może nie do końca jest bezzapachowa, ale nam to akurat nie przeszkadza. Oliwka wchłania się momentalnie po naniesieniu jej na ciało, skóra nie lepi się, co często jest utrapieniem podczas używania oliwek do ciała. Kolejnego dnia sięgam po Calendula Body Lotion. Lubie ten balsam, bo nie zostawia nieprzyjemnego filtru na ciele, rozprowadza się gładko i szybko wchłania.
Dziecięca seria produktów od Weleda ma przyjemny, delikatny zapach, dzięki nagietkowi lekarskiemu, który jest głównym składnikiem kosmetyków z gamy Calendula. Są one pozbawione wszelkich niewskazanych dla najmłodszych składników, typu barwniki, substancje zapachowe czy sztuczne konserwanty. W składzie znaleźć można nagietek lekarski, rumianek, olejek sezamowy czy olejek migdałowy. Wszystko naturalne, z ekologicznych upraw. Na tym właśnie mi najbardziej zależało. Ja i Artur powoli przerzucamy się na bardziej eko kosmetyki, dlatego przy wyborze produktów dla Kuby też staram się być bardziej eko. Na całe szczęście Kubulek nie wykazuje jakiegoś większego zainteresowania dużo barwniejszymi etykietami kosmetyków dla dzieci pełnych parabenów, sls'ów, barwników, itp.
Jestem bardzo zadowolona z aktualnie używanych kosmetyków. Ale to nie znaczy, że nie rozglądam się za jakimiś nowościami. Uwielbiam poznawać możliwości różnych produktów. Dlatego jestem otwarta również na Twoje propozycje. Na jakie kosmetyki dla dzieci Ty stawiasz? Masz jakichś swoich ulubieńców?
2 komentarze
Nie mam dzieci, ale np. do banki chinskiej idealne sprawdza mi sie oliwka dla dzieci :) pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńBaaardzo lubimy te kosmetyki <3
OdpowiedzUsuńCieszymy się z Twoich odwiedzin w naszym małym wirtualnym świecie.
Mamy nadzieję, że spodobało Ci się to co w nim znalazłeś.
Zachęcamy do dyskusji w komentarzach pod postem.
Każda wypowiedź jest dla nas bardzo cenna.
Życzymy Ci udanego dnia pełnego uśmiechu :)