Zdrajca

09:42



O dziwo dość szybko udało mi się zwalczyć przeziębienie, które dopadło mnie w tym tygodniu. Wystarczyło wypicie kilku mikstur mleczno miodowo maślanych i witamina C w dużych dawkach. Nie mniej jednak przez 2 dni było ze mną nie najlepiej. Starałam się zajmować szkrabem jak tylko mogłam. Przyznam się, że bardzo pomocny w tej sytuacji był kojec w którym bąbel mógł się bawić, a ja nie musiałam za nim biegać. Takie chwile podczas których mój łobuziak grzecznie zajmował się sam sobą, ja wykorzystywałam leżąc pod kocem, cały czas mając go na oku. Jednak nie tylko ja miałam na niego oko. Również babcia obserwowała malucha dzięki połączeniu przez Skype. 

W pewnym momencie babcia pyta wnusia.

Babcia: Kubusiu gdzie jest mama?
Kubuś: Rzuca wymowne spojrzenie w moim kierunku.
B: A co mama robi?
K: Głaszcze się po brzuszku.
B: Mama je coś smacznego?
K: Kubuś kiwa główką i znów się głaszcze po brzuszku.

Mały zdrajca, musiał mnie wydać i powiedzieć, że właśnie coś zajadałam. Przy nim już nie da się nic ukryć przed innymi.

Podobne posty

1 komentarze

Cieszymy się z Twoich odwiedzin w naszym małym wirtualnym świecie.
Mamy nadzieję, że spodobało Ci się to co w nim znalazłeś.
Zachęcamy do dyskusji w komentarzach pod postem.
Każda wypowiedź jest dla nas bardzo cenna.
Życzymy Ci udanego dnia pełnego uśmiechu :)